Przejdź do kategorii produktów Przejdź do koszyka Przejdź do nawigacji

Nie interesują mnie zniżki i promocje, chcę ukryć pasek

TEST: Karimata dmuchana Zulu Alex

Dzisiejszym produktem, który poddajemy testowi, jest karimatka Zulu Alex, wyróżniająca się atrakcyjnym wyglądem oraz doskonałą relacją ceny do jakości.


Spis treści

 

Wstęp

Karimata dmuchana Zulu Alex była moim wiernym towarzyszem podczas wyprawy rowerowej po środkowych Czechach. Skupiłem się na jej kompaktowości i komforcie, jaki może mi zapewnić podczas odpoczynku. Moim głównym celem było zabranie lekkiej i małej karimatki, która zmieści się w plecaku lub torbie rowerowej. Nie może zajmować zbyt dużo miejsca, nie może za dużo ważyć i musi być wygodna. To na pewno doceni każdy rowerzysta, który przemierza krajobraz na własną rękę. Nie można ciągnąć ze sobą niczego, czego później by się żałowało. Na rowerze każdy dodatkowy gram jest odczuwalny w nogach, więc po prostu trzeba zwracać uwagę na pewne rzeczy. 

 

Charakterystyka

 

Nazwa:

 

Alex

Producent: Zulu
Przeznaczona dla:: męska / damska
Typ karimaty: turystyczna / ultralekka
Waga: 420 g
Wymiary po spakowaniu: 25 x 10 cm
Materiał: Nylon 40D TPU
Długość: 185 cm
Szerokość: 58 cm
Grubość: 5 cm
Składana: Tak
Zestaw naprawczy: Tak
  • jedna z najlżejszych mat dmuchanych
  • konstrukcja komorowa zapewniająca wysoką stabilność i wrażenie płaskiej powierzchni
  • waga tylko 420 g
  • śpiwór wypełnia komory maty, zwiększając komfort cieplny
  • komfortowa grubość maty 5 cm
  • doskonały stosunek ceny do jakości
  • pokrowiec transportowy w zestawie 

 

Pakowalność i nadmuchiwanie

Zapakujesz ją do rozmiaru 25 x 10 centymetrów, co jest w zasadzie idealne; te wymiary są porównywalne z modelami Therm-a-rest o podobnych parametrach (długość x szerokość x grubość). Gdybyśmy chcieli osiągnąć ekstremalnie małe rozmiary po spakowaniu, musielibyśmy zainwestować znacznie więcej. Karimata Zulu Alex bardzo łatwo i szybko się pompuje, praktycznie wystarczy odkręcić korek i dmuchać. Wewnętrzna klapka zwrotna dba o to, aby powietrze szło tylko w jedną stronę, czyli do środka. Mata już po pierwszym niewielkim nadmuchaniu zaczyna się powiększać, nabierać kształtu, konstrukcja komórkowa dosłownie powstaje na naszych oczach. Spuszczanie powietrza odbywa się poprzez wciśnięcie wewnętrznej klapki, nic skomplikowanego.

Testowałem praktyczność wymiarów spakowanej maty i rzeczywiście mieściła się prawie wszędzie. Sakwa rowerowa, jeśli masz wystarczająco dużą na dłuższe przejażdżki, nie ma z nią problemu. Kieszenie plecaka, jeśli tak jak ja wybierasz się na kilka dni i bierzesz większy plecak, również pomieszczą matę bez problemu. Można ją włożyć do bocznych kieszeni lub do wejść po bokach plecaka (np. Deuter Aircontact 55+10 – model użyty na ten cyklotrek).

Składanie wypuszczonej maty jest proste, pokrowiec wystarczająco obszerny, nawet jeśli się spieszysz i nie masz czasu na staranne, równomierne spakowanie. W zestawie jest też gumka, którą opinasz matę przed włożeniem jej do pokrowca.

 

Użycie w terenie - sedno testu

Po bardziej wymagającej jeździe często docierałem już porządnie zmęczony i człowiekowi naprawdę nie chce się walczyć z tym, na czym za chwilę się położy. Karimatę Zulu Alex po prostu wyciągasz, rozwijasz, odkręcasz zawór i nadmuchujesz. Myślę, że nadmuchanie zajęło mi do 2 minut, naprawdę nie potrzeba tam dużo powietrza.

Karimata jest zaskakująco wygodna, konstrukcja komorowa rzeczywiście stwarza wrażenie równej i twardej powierzchni. Przy chłodniejszej pogodzie całkiem nieźle oddaje ciepło ciała (testowana była nawet przy 5 stopniach powyżej zera). Zulu Alex ma grubość 5 centymetrów, co po przetestowaniu spania i odpoczynku na zróżnicowanym terenie jest naprawdę odczuwalne. Przy takiej grubości naprawdę nie czuć nawet większego kamienia czy ostrej gałęzi.

Wadą karimaty, którą zauważyłem po kilku dniach testowania w terenie, jest jej śliska powierzchnia. Nie jest to co prawda jakiś ekstremalny poślizg, jednak na łagodnym zboczu można już mieć spory problem (testowane zarówno przy zwykłym odpoczynku, jak i przy spaniu w śpiworze - konkretnie Pinguin Topas).

 

Ocena: 90 %

+

  • waga zaledwie 420 g
  • możliwość spakowania do rozmiaru 25 x 10 cm
  • praktyczna grubość 5 cm, dzięki której nie odczujesz nawet większych kamieni pod sobą
  • konstrukcja komorowa zapewniająca stabilność i lepsze oddawanie ciepła ciału

-

  • nieco wyższa śliskość powierzchni

 

Podsumowanie

Jeśli szukasz uniwersalnej, niedrogiej, a jednocześnie lekkiej i małej karimaty na różnego rodzaju wyprawy, to Zulu Alex wydaje mi się idealnym kandydatem. Jest wytrzymała nawet na trudniejsze warunki, pakowanie nie sprawia problemu (pokrowiec jest wystarczająco duży), można na niej polegać i jest wygodna. Jedyną wadą może być nieco śliski materiał, czemu można zapobiec wybierając odpowiednie miejsce do odpoczynku, które nie będzie miało zbyt dużego nachylenia. W teście wypadła znakomicie i można ją z czystym sumieniem polecić każdemu miłośnikowi wypraw na łono natury lub na imprezy wszelkiego rodzaju. 

 

Przydatne linki

Autor: Radek Martínek

Źródła: archiwum autora

Mini TEST: Śpiwór Husky Mopy

Testy

Szukasz dobrego śpiwora syntetycznego do spania na świeżym powietrzu? Świetnie trafiłeś! Przetestowała go dla Ciebie nasza specjalistka Zdeňka.

TEST: Namiot Warg Protrek 2

Testy

Nasza testerka otrzymała do testów zupełną nowość – ultralekki namiot marki Warg. Czy sprosta on konkurencji w swojej kategorii?

TEST: Damskie buty Salewa MTN Trainer MID GTX

Testy

Dokąd zaprowadzą Cię buty Salewa? Czy wędrówka w nich będzie komfortowa? Na te pytania odpowie w dzisiejszym artykule Kamča Zelinková.

Wybrane dla Ciebie

Nadmuchiwany materac Zulu Alex

229,30  (47.24 %) 120,99 

Porównaj

476,99  (35.43 %) 307,99 

Porównaj

215,15  (29.82 %) 150,99 

Porównaj

395,05  (23.56 %) 301,99 

Porównaj

953,05  (0.01 %) 952,99 

Porównaj

777,44  (36.07 %) 496,99 

Porównaj

Nadmuchiwany materac Warg Proton 5

289,54  (40.94 %) 170,99 

Porównaj