ForCamping s.r.o.

Porównanie

10 Porównywanie

Sekcja użytkownika

Zaloguj się

Koszyk

Twój koszyk jest pusty. Potrzebujesz pomocy z wyborem? Zajrzyj do poradnika lub napisz do nas.

Darmowa dostawa

299,00 

Czy wiesz, że oferujemy darmową dostawę przy zamówieniach powyżej 299,00 zł?

TEST: Okulary przeciwsłoneczne Uvex Sport Style 231 2.0

Tester David Svoboda przetestował okulary marki Uvex podczas swoich długich wycieczek rowerowych. Czy warto w nie zainwestować?

 

Spis treści

 

Wstęp

Okulary UVEX Sportstyle wybrałem przede wszystkim jako towarzysza wycieczek rowerowych. Startuję głównie w zawodach enduro – czyli zjazdy, ale też dłuższe podjazdy i przejażdżki na łonie natury. Jednocześnie chętnie wsiadam na rower gravelowy lub zimą na narty biegowe. Szukałem więc w miarę uniwersalnych okularów, które będą dobrze trzymać się nawet podczas ostrego zjazdu w terenie, a jednocześnie bezpiecznie ochronią oczy przy upadkach. Muszą one być jednak także komfortowe podczas całodniowej wycieczki na gravelu czy biegówkach.

 

Charakterystyka


Seria produktów:

Sportstyle
Producent: Uvex
Kategoria filtra słonecznego (CAT.): S3
Według aktywności: sportowe / rowerowe
Polaryzacja: Nie
100% ochrona UV: Tak

 

  • wygodne
  • bardzo duża jednoczęściowa soczewka
  • nieograniczone pole widzenia
  • miękki i regulowany nosek
  • Supravision - zapobiega parowaniu
  • 100% ochrona UVA, UVB, UVC aż do 400 nm
  • Easy to clean (łatwe czyszczenie)
  • szkło lustrzane kategorii S2

 

Opis produktu

Okularów nie trzeba szczegółowo opisywać. Znacznie więcej powie Wam zdjęcie lub wideo. Muszę tylko docenić, że już na pierwszy rzut oka okulary sprawiają wrażenie bardzo solidnych. Pełne oprawki wokół szkieł zwiększają ich sztywność, co może się przydać nie tylko podczas wspomnianych upadków. Pewność, że okulary nie rozpadną się przy uderzeniu na kawałki, które mogą zranić, zdecydowanie doceniam i przedkładam nad różne designerskie udziwnienia innych okularów sportowych (wymienne ramki itp.).

 

Przebieg testów

Okulary testowałem głównie jesienią i zimą. Sprawdzałem je zarówno na śniegu podczas mrozów (na nartach biegowych), jak i we Włoszech na rowerze w kolarskiej mekce Finale Ligure. Tamtejsze szlaki MTB zaserwowały im słońce i temperatury do 15 stopni Celsjusza.

Pierwszą rzeczą, którą tak bardzo doceniam, jest przyciemnienie szkieł (technologia Supravision®), które sprawdza się w bardzo szerokim spektrum warunków. Postrzegam je jako idealny złoty środek. Dają oczom ulgę w grudniowym słońcu w Finale Ligure czy chronią przed promieniami w górach w Szwajcarii, ale jednocześnie równie dobrze nadają się na bardziej pochmurny dzień w Pradze, kiedy pomagają wyostrzyć detale terenu.

Okulary wydały mi się zbyt ciemne chyba tylko w jednym przypadku – gdy w Pradze przez cały dzień było pochmurno i padało. W takim otoczeniu preferuję całkowicie przezroczyste soczewki. Z dopasowaniem okularów do twarzy nie miałem problemu. Nawet przy moim dość szerokim zastosowaniu – od zjazdów na rowerze enduro po spokojne przejażdżki na gravelu – oceniam je jako dobre. Okulary bezpiecznie trzymają się na nosie, a jednocześnie opierają się u góry o czoło. Są bardzo stabilne, nawet podczas jazdy w bardzo trudnym terenie. Miałem jednak problem z tym, że pot spływał mi z czoła na okulary. Fakt, że okulary w zasadzie opierają się o czoło, logicznie prowadzi do tego, że pot jest odprowadzany w dół bezpośrednio w pole widzenia. Postrzegam to jako potencjalną słabość, która jest prawdopodobnie ceną za skądinąd bardzo solidne osadzenie.

Nie jestem w stanie dokładnie określić, czy wiąże się z tym kolejna potencjalna słabość okularów – parowanie. Ilekroć zatrzymywałem się na biegówkach w grudniu, okulary mocno parowały. Choć pomagało ponowne ruszenie z miejsca, dzięki czemu okulary bardzo szybko się oczyszczały, byłem tym nieco rozczarowany.

 

Ocena: 95 %

+

  • nowoczesny, ale niezbyt krzykliwy design
  • szerokie spektrum zastosowania soczewek
  • solidna konstrukcja
  • ochrona oczu przy upadkach
  • okulary dobrze trzymają się głowy

-

  • podczas sportów zimowych mogą parować
  • pot z czoła ma tendencję do spływania w pole widzenia

 

Podsumowanie

Okulary postrzegam jako idealny kompromis dla każdego, kto potrzebuje sprzętu do wszechstronnego użytku. Nie jest to specjalistyczne narzędzie do ścigania się w enduro i w zawodach enduro (szczerze mówiąc) z wyżej wymienionych powodów raczej nie chciałbym w nich startować. Jednak tzw. „małe okulary” nie są do tego przeznaczone. To za to idealne narzędzie na rekreacyjne MTB, gravel, szosę czy narty biegowe. Sprawdzą się w 90% warunków świetlnych, co jest chyba ich największą zaletą.

Jednocześnie okulary można zabrać do miasta lub po prostu do samochodu, gdzie doceni się ich nowoczesny, ale niezbyt krzykliwy design. Trudno powiedzieć, czy w tej cenie można kupić bardziej uniwersalnego i sprawnego pomocnika dla Waszych oczu. Jak dla mnie – wybór idealny!

 

Przydatne linki

 

Autor: David Svoboda

Źródła: archiwum autora

Artykuły na podobny temat

TEST: Kuchenka Jet Boil Flash 1.0L

TEST: Kuchenka Jet Boil Flash 1.0L
Szybka, kompaktowa i oszczędna - kuchenka Jetboil Flash 1.0L zagotuje wodę w zaledwie dwie minuty i stanie się niezastąpionym towarzyszem na wycieczkach i w górach. Dzięki przemyślanej konstrukcji, zintegrowanemu zapłonowi i wydajnej technologii FluxRing oszczędza czas, gaz i miejsce w plecaku.

TEST: Plecak Fjällräven High Coas Foldsack 24

TEST: Plecak Fjällräven High Coas Foldsack 24
Lekki, wodoodporny i stylowy – Fjällräven High Coast Foldsack 24 to idealny plecak do codziennego użytku i na krótsze wypady w plener. Łączy funkcjonalny design, zrównoważone materiały i wygodę, dzięki czemu stanie się niezawodnym partnerem w mieście i w podróży.