Wstęp

Ostatnio obserwujemy prawdziwy boom na kemping, a co za tym idzie, również na gotowanie w plenerze. Przyjrzyjmy się bliżej recenzji kuchenki gazowej marki Warg, która bez problemu może towarzyszyć Ci podczas wszelkich wypraw. Ja osobiście zabrałam ze sobą kuchenkę Warg Flametower na pieszą wędrówkę do jednego z najpiękniejszych miejsc w Jesionikach. Podczas całodniowej wycieczki z dala od cywilizacji ciepły posiłek jest prawdziwym skarbem. Oczywiście kuchenka przeznaczona jest przede wszystkim na dłuższe wędrówki górskie lub kemping, ale może też towarzyszyć Ci podczas jednodniowej wycieczki turystycznej, a nawet skialpinistycznej.

Charakterystyka

Prezentacja produktu

Już po otrzymaniu kuchenki nie mogłam nie zauważyć, jak świetnie jest ona zapakowana. Wszystkie niezbędne akcesoria, w tym butla gazowa (100g), która nie jest częścią zestawu, mieszczą się w jednym naczyniu do gotowania, a następnie w dołączonym do zestawu woreczku. To naprawdę kompaktowe opakowanie, które nie zajmuje wiele miejsca.

Przebieg testów i poszczególne części kuchenki

Teraz opiszemy poszczególne części kuchenki Warg Flametower. W recenzji stopniowo opiszemy poszczególne piętra, zaczynając od podstaw.

Kuchenkę można postawić na solidnym, rozkładanym trójnogu (stabilizatorze kartusza). Trójnóg jest wykonany z plastiku, ale zaskoczyło mnie, że jest naprawdę solidny i stabilny nawet na kamieniach. Podczas testów wiał wiatr, ale trójnóg wypadł w teście wytrzymałościowym na piątkę! W trójnogu znajdują się rowki do „włożenia” dwóch rozmiarów butli. Osobiście testowałam kuchenkę z butlą o pojemności 100g, która idealnie pasuje do rowków. Na butlę nakręca się palnik z wiatrochronem w jednym.

Kuchenka posiada genialny gadżet w postaci zapalania. Nie potrzebujemy do niej zapałek, zapalniczki ani krzesiwa. Kuchenka jest wyposażona w iskrownik. Wystarczy nacisnąć przycisk zapalania na kuchence, a ona zapali się za pierwszym razem! Podczas testów było bardzo zimno i wietrznie, więc naprawdę doceniłam proste zapalanie. Osłona przeciwwiatrowa gwarantuje, że płomień nie zgaśnie tak łatwo, co przyspiesza czas gotowania (według producenta nawet o 30%) i jednocześnie oszczędza gaz. Na sam palnik z osłoną przeciwwiatrową możemy nałożyć redukcję, np. na menażkę, lub specjalnie dedykowany garnek, który po obróceniu "zaczepia się" i idealnie trzyma się na palniku. Nie musimy się obawiać, że nasz obiad spadnie z palnika.

Pojemność naczynia wynosi 1 litr. Wewnątrz naczynia znajduje się skala co 0,25 l. Naczynie służy również jako miarka do wody. Naczynie jest pokryte neoprenowym pokrowcem, który chroni je przed zarysowaniami, a co ważniejsze, chroni nas przed poparzeniem. Neopren ma stonowany granatowo-czarno-szary kolor z nadrukiem motywu gór i napisem marki Warg. Rękojeść jest metalowa z plastikową powłoką, stabilna i posiada blokadę, dzięki czemu nie może się złożyć podczas użytkowania. Ostatnim elementem naszej "zabawki" jest plastikowa pokrywka, która jest przezroczysta, co pozwala nam obserwować, czy woda się gotuje. Pokrywka posiada silikonowy uchwyt, który się nie nagrzewa. Pokrywka posiada również otwór, dzięki czemu może służyć również jako durszlak. Po ugotowaniu pakujemy wszystko z powrotem do naczynia i aby np. w plecaku palnik się nie rozłożył, zabezpieczamy go złożoną rączką z blokadą. Blokadę przeciągamy przez złożoną rączkę.

Ocena: 100 %

Podsumowanie

Z kuchenki jestem absolutnie zadowolona. Zdecydowanie ją polecam. Podoba mi się jej design, funkcjonalność i praktyczność. Nie mam do niej żadnych zastrzeżeń i oceniam ją jako idealne wyposażenie na wszelkie wypady na łono natury, gdzie chcemy ugotować coś ciepłego do jedzenia.

• Kuchenki turystyczne

• Krzesidła, zapalarki

• Naczynia turystyczne

• Termosy i butelki

• Żywność turystyczna

• Lodowki turystyczne

• Kuchnie kempingowe

• Kawiarki turystyczne

Przydatne linki

• Testy >

• Poradniki >

• Dzienniki podróży > 

• E-SHOP >

Autor: Gabriela Weissová