Przejdź do kategorii produktów Przejdź do koszyka Przejdź do nawigacji

🏷️ Kod SOFT15: -15% na całą odzież 🐑

⚜️ ZŁOTY TYDZIEŃ: Najlepsze prezenty za najlepsze ceny 💰

🟢 Przy zamówieniu do 16.12 do 13:00 zdążymy dostarczyć do świąt z dowolnym przewoźnikiem. 📦

Nie interesują mnie zniżki i promocje, chcę ukryć pasek

Jak się wyposażyć na bieg długodystansowy

Lubisz biegać i myślisz o spróbowaniu dłuższych dystansów? W takim razie ten artykuł jest dla Ciebie! Znajdziesz w nim wszystko, czego potrzebujesz, aby rozpocząć swoją przygodę z bieganiem długodystansowym.

Bieg sam w sobie ma ogromną zaletę w porównaniu z innymi sportami, ponieważ oprócz dobrze dopasowanych i wysokiej jakości butów nie potrzebujesz do niego nic specjalnego. Jeśli jednak stopniowo przechodzisz do długich, kilkugodzinnych, a nawet całodniowych biegów, warto zaopatrzyć się w kilka dodatkowych rzeczy.

O autorce

Kateřina Balcarová

Katka jest mamą dwójki małych dzieci. Po rozpoczęciu urlopu macierzyńskiego zamieniła swoją pasję do wspinaczki skałkowej i wysokogórskiej na pasję do biegania i całkowicie oddała się ultramaratonom. Oprócz tego jest instruktorką wspinaczki i chętnie dzieli się swoimi doświadczeniami wspinaczkowymi, turystycznymi, biegowymi i outdoorowo-rodzicielskimi.

1. Plecak

Wybierając plecak, zwróć uwagę na modele specjalnie zaprojektowane do biegania. Tego typu plecaki są bardzo lekkie, mają pojemność około 10 litrów i dobrze dopasowują się do pleców. Posiadają też przemyślaną konstrukcję ułatwiającą przenoszenie i picie płynów (kieszeń na bukłak lub kieszonki na bidony na pasie piersiowym). Niektóre modele mają nawet system mocowania kijów trekkingowych, który pozwala na ich transport bez konieczności zdejmowania plecaka. To rozwiązanie docenisz szczególnie podczas ultramaratonów w terenie, gdzie będziesz na zmianę używać i nosić kije, a każda minuta jest na wagę złota.

2. Butelki na wodę / bukłaki

Już przy zakupie plecaka należy zastanowić się, czy chcemy używać bukłaka, czy butelek. Możemy wybrać plecak z kieszeniami na butelki na pasach piersiowych lub z komorą na bukłak. Obie opcje mają swoje zalety i wady. Osobiście preferuję bukłak. Nie muszę nim manipulować podczas picia, mieści się w nim 2 litry wody, a woda nie podskakuje (jeśli po napełnieniu wyciągniesz powietrze z bukłaka). Wadą jest jednak to, że nie można na bieżąco kontrolować poziomu wody. W pewnym momencie po prostu się kończy i można być nieprzyjemnie zaskoczonym. Kolejną wadą jest czasochłonne napełnianie. Zdecydowanie polecam wypróbować oba systemy przed zakupem plecaka i na tej podstawie dokonać wyboru. Dla mnie jest to jedno z podstawowych kryteriów.

3. Apteczka

Moja apteczka biegowa zawiera tylko dwa plastry na pęcherze i jodynę do dezynfekcji ran. Aby zaoszczędzić miejsce i gramy, zostawiam specjalne opakowanie apteczki w domu i pakuję plastry z jodyną tylko do woreczka.

Apteczka i jak ją skompletować w 10 minut

Bezmoc. To jedno uczucie, które rezonuje w tobie w momencie, gdy podbiegasz do rannego człowieka i masz tylko gołe ręce. W tym przypadku "szczęście sprzyja przygotowanym" wybrzmiewa bardziej niż kiedykolwiek.

>>> CZYTAJ DALEJ <<<

Apteczki turystyczne

4. Kije trekkingowe

Kije trekkingowe użyłam podczas biegu tylko raz, na zawodach na dystansie 107 km. Ich pierwotnym celem było pomóc mi pod górę i odciążyć nogi podczas stromych zejść. Ostatecznie najbardziej doceniłam je w końcowej fazie biegu, kiedy pomagały mi utrzymać równowagę. To od Ciebie zależy, w czym konkretnie mogą Ci pomóc i czy warto je ze sobą zabierać. Nie chodzi tylko o wagę, ale także o to, że będą Ci przeszkadzać za każdym razem, gdy będziesz chcieć manipulować plecakiem. Wybierz najlżejsze kije trekkingowe. Kije biegowe przeznaczone są do nordic walkingu i to zupełnie inna kategoria. Z własnego doświadczenia mogę polecić karbonowe kije trekkingowe Camp Backcountry.

5. Czołówki

Czołówka do biegania powinna być lekka, dobrze dopasowana do głowy i nie podskakiwać podczas biegu. Powinna również zapewniać odpowiednie oświetlenie, aby móc bez problemu obserwować teren kilka metrów przed sobą. Jeśli często biegasz w ciemnościach po nieznanym terenie, czołówka powinna również umożliwiać dostrzeżenie znaków turystycznych. Moim zdecydowanym faworytem wśród czołówek jest Fenix HL18R-T.

6. Mapa off-line

Sprawdź, czy na swoim telefonie masz dostępną mapę offline. Nie wszędzie jest zasięg, a błądzenie w nieznanym terenie może niepotrzebnie utrudnić bieg. Papierową mapę zabieram na turystykę, gdzie kilka dodatkowych gramów nie ma znaczenia, podczas biegu natomiast liczę na nowoczesne technologie, aby oszczędzić miejsce i wagę. Gdybym jednak wyruszała w zupełnie nieznany i trudno dostępny teren, lub na długo planowaną imprezę biegową, na której ukończeniu mi szczególnie zależy (ostatnio był to trzydniowy bieg z domu na Śnieżkę), to papierową mapę z pewnością bym zabrała. Pomoże ci, gdy telefon odmówi posłuszeństwa.

7. Przekąski

W kwestii jedzenia trudno jest udzielić uniwersalnych porad, ponieważ każdy ma inne preferencje. Dlatego ważne jest, aby podczas biegu eksperymentować z różnymi produktami i strategiami żywieniowymi. Ja osobiście stosuję następującą zasady: do dwóch godzin nie zabieram ze sobą niczego (oprócz butelki wody latem). Powyżej dwóch godzin co 15 minut piję kilka łyków wody, co pół godziny jem około 3 suszone daktyle i co godzinę jem połowę batonika raw. Bieg trwający powyżej 4 godzin wymaga ode mnie spożycia czegoś bardziej treściwego co 3 godziny (w przypadku restauracji po drodze wybieram ryż, ziemniaki lub zupę, a jeśli restauracji brak, mam przygotowane kanapki). Chociaż organizm z pewnością poradziłby sobie bez większych posiłków, uczucie pustego żołądka jest dla mnie nieprzyjemne. Dlatego też zachęcam do eksperymentowania i znalezienia strategii, która najlepiej odpowiada Twoim potrzebom. Na wszelki wypadek zabieram ze sobą również 1-2 żele energetyczne jako ratunek w nagłych wypadkach, gdyby jedzenie miało mi się skończyć.

8. Smartwatch

Chociaż ostatnio polubiłam biegać bez zegarka i pomiaru, po prostu ciesząc się ruchem, to podczas długich biegów, sportowy zegarek jest świetnym pomocnikiem. Pomaga mi w doborze tempa, aby nie gnać za bardzo, z drugiej strony nie robić niepotrzebnych przerw, a także obliczać tempo w czasie biegu, abym zdążyła na autobus, dobiegła przed zmrokiem itp.

Oczywiście do pomiaru można też użyć aplikacji na telefonie, ale wtedy trzeba liczyć się z tym, że bateria będzie się bardzo szybko rozładowywać. Możesz nieoczekiwanie stracić mapę i możliwość połączenia telefonicznego.

Przy zakupie zegarka do długich biegów zwróć szczególną uwagę na żywotność baterii.

9. Dokumenty, telefon

Z portfela wyjmuję tylko to, co najpotrzebniejsze, czyli kartę bankomatową i kilka banknotów. Wkładam je do małej kieszonki i zostawiam portfel w domu. Kolejne gramy zaoszczędzone. Zawsze sprawdzaj przed wyjściem, czy telefon jest naładowany. Częste lokalizowanie i poruszanie się w miejscach ze słabym sygnałem wyczerpuje baterię bardziej niż zwykle.

10. Odzież na zmianę

Z odzieżą też nie przesadzaj. Odzie na zmianę biorę tylko wtedy, gdy jest zimno (czyli poniżej 5°C) i na trasie jest zaplanowany postój w restauracji lub po biegu czeka mnie jeszcze podróż pociągiem lub autobusem do domu. W takim przypadku biorę zapasową bieliznę, skarpetki, koszulkę, legginsy. W przypadku przewidywanej wietrznej lub deszczowej pogody pakuję jeszcze ultralekką membranową kurtkę do biegania.