Francuska firma TSL produkuje rakiety śnieżne, buty turystyczne, plecaki, kijki trekkingowe, latarki czołowe
Mówi się, że rakiety śnieżne zostały wynalezione ponad 10 000 lat temu jako genialna pomoc w poruszaniu się i polowaniu. Jest to instynktowny sposób na efektywne rozłożenie ciężaru ciała na śniegu. W tamtych czasach rakiety śnieżne były wykonane z drewnianych ram wiązanych skórzanymi paskami lub skórą.
Dopierow 1981 roku, kiedy firma TSL została założona w sercu Alp, w Thônes (Francja), produkt przeszedł swoją pierwszą poważną rewolucję. Firma TSL inspirowała się drewnianymi rakietami śnieżnymi, ale swoje wykonała z plastiku. Powstał JCB, pierwszy model wykorzystywany do celów rekreacyjnych i sportowych.
W latach dziewięćdziesiątych firma TSL opracowała i wprowadziła na rynek model 225 Rando - pierwsze przegubowe rakiety śnieżne, które łączą w sobie wygodę, techniczny design i mocne podparcie stopy. Unikalny kształt klepsydry zapewniał komfort pieszym. To był natychmiastowy sukces. Nadal jest to najlepiej sprzedający się model na świecie.
W wyniku entuzjazmu i ciągłych ulepszeń TSL pozwala użytkownikom chodzić po każdym rodzaju terenu. Rakiety śnieżne TSL już dawno wyruszyły poza Francję, eksportując je aż do Japonii i różnych krajów europejskich. Przy wsparciu tej marki zorganizowano Puchar Europy w wyścigach rakiet śnieżnych.
Ucieczka na łono natury, wolność i odkrywanie pięknych krajobrazów to kwintesencja tego wspaniałego sportu. Ale odkąd powstały pierwsze rakiety śnieżne, człowiek musiał dostosować swój krok do struktury i kształtu produktu, a to oddzieliło go od natury. TSL Outdoor oferuje pierwszy model rakiet śnieżnych nowej generacji, który oferuje niezrównane korzyści. Zaprojektowali i opracowali rakiety śnieżne, które dostosowują się do kroku użytkownika i terenu, po którym chodzi. Mają starannie zaprojektowane różne punkty styku, elastyczność, lekkość i przyczepność, aby pieszy mógł na nowo odkryć swój naturalny krok podczas chodzenia po śniegu. Skorzystali z zaawansowanej technologii, która ożywia te rakiety śnieżne. Po ponad 10 000 lat zimowi wędrowcy są wreszcie w pełnej symbiozie z naturą.