Michael Eidson wziął udział w 100-milowym wyścigu rowerowym HotterN'Hell 1988 w Teksasie, USA. Podczas przygotowań do wyścigu napotkał problem regularnego nawadniania podczas tak długiego wyścigu. Wykorzystał fakt, że jego cywilnym zajęciem było ratownictwo medyczne i rozwiązał problem w oryginalny sposób. Na wyścig przyniósł worek infuzyjny, który pożyczył z karetki pogotowia. Napełnił go wodą, schował do skarpetki, włożył do tylnej kieszeni koszulki, przerzucił wąż przez ramię i przymocował go spinaczem do bielizny. W tamtym czasie nikt nie mógł przypuszczać, jak rozwinie się ten wynalazek i jak wpłynie na sportowców outdoorowych na całym świecie.
Po kilku wyścigach worki do picia cieszyły się dużym zainteresowaniem wśród rowerzystów, więc zdecydował się wyjść okazji na przeciw. W ciągu kilku miesięcy opracował zupełnie nowy worek, który następnie zaczął sprzedawać do sklepów rowerowych w 1990 r. Nie była jeszcze tak wygodna i funkcjonalna jak dzisiejszy CamelBak, ale jej popularność szybko wzrosła. Do sukcesu marki i jej innowacyjnych produktów przyczynił się znaczny wzrost popularności rowerów górskich. Rowerzyści docenili to, że mogli mocno trzymać kierownicę i pić, kiedy tylko chcieli. Stopniowo jednak CamelBak stał się popularny wśród innych sportowców - narciarzy biegowych, skialpinistów, wspinaczy czy alpinistów.
Obecnie gama plecaków rozrosła się, obejmując szeroki zakres aktywności rowerowych, pieszych wędrówek, wspinaczki górskiej i sportów zimowych, a kolekcję uzupełniają butelki sportowe.