Bez względu na to, czy czekasz na tramwaj, zapinasz wiązania snowboardu przed zjazdem po nieskazitelnym śniegu, czy wbijasz ostatni kołek przed nocą pod ośnieżonym szczytem, zawsze pragniesz czuć ciepło.
Pracuj nad sobą | darmowe
Powiem coś dziwnego, ale walkę z zimnem musisz stoczyć przede wszystkim w swojej głowie. Wymaga to trochę wyrzeczeń i samozaparcia, ale nic nie kosztuje, a pozytywnie wpłynie również na inne sfery Twojego życia. Zacznij od czegoś, co w żargonie uzdrowiskowym nazywa się "szkockimi biczami". Podczas każdego prysznica kilka razy weź głęboki oddech, zamknij oczy, przestań się opierać i przekręć kran do pozycji LODOWATA. Wytrzymaj, ile dasz radę - na przykład minutę, a potem nagrodź się ciepłą wodą. Ponownie weź głęboki oddech, zamknij oczy i bez zastanowienia przekręć kran do oporu w kierunku LODOWATA i ciesz się drugą rundą. Na dzisiaj wystarczy.
W łazience to tylko ćwiczenie. I tak zobaczysz, że Cię to rozbudzi, może będziesz bardziej odporny na przeziębienia i będziesz się czuć... po prostu lepiej. Może nie będziesz musiał zakładać sześciu swetrów pod kurtkę zimową, gdy na dworze jest jeszcze powyżej zera, a może nie będziesz musiał ustawiać przez godzinę na termostacie komfortowych 26°C, ale zadowolisz się 20°C.
A jeśli w Tobie rozpali się miłość do zimna, spróbuj morsować w stawie lub rzece. To prawdziwa bomba. Jeśli nie znosisz zimna, możesz spróbować sauny, ale nie oszukuj, schłodź się porządnie, aby maksymalnie zestresować swoje ciało.
I uwierz mi, zawsze jest najgorzej na początku, z czasem zaczniesz czerpać przyjemność z morsowania.
|
Jak wspomóc system odpornościowy
Odporność to swego rodzaju "tarcza", która chroni nasze zdrowie. W poniższym artykule przedstawiamy porady, jak jej nie osłabiać, a wręcz przeciwnie - wzmacniać.
>>> CZYTAJ DALEJ <<<
|
Krótkie ćwiczenia oddechowe lub trening izometryczny | darmowe
Wariant A - wykonaj 30 głębokich wdechów do obojczyków i płynnych wydechów. Poczujesz zawroty głowy, a Twoje ciało spali nadmiar tlenu. Poczujesz ciepło, ale to nie koniec. Z ostatnim wdechem lekko spuść powietrze i wstrzymaj oddech do maksimum. Może to być minuta, półtorej minuty. Nie bój się, Twoje ciało ma wystarczająco dużo tlenu, a tym samym aktywujesz przydatne nieświadome procesy. Zobaczysz, że to jest naprawdę mocne espresso. Kiedy będziesz łapać oddech, weź tylko jeden głęboki wdech i po nim wstrzymaj oddech na kolejne 20-30 sekund. Następnie zrób krótką przerwę i możesz powtórzyć to jeszcze 2 razy.
To takie krótkie wprowadzenie do metody Wima Hofa (to ten gość, który wytrzymał 18 godzin po szyję w lodzie i medytuje w samych gaciach na lodowej krze) i może Ci się przydać na przykład podczas morsowania.
Wariant B - Jeśli nie chcesz dyszeć jak lokomotywa wśród ludzi, mam dla Ciebie alternatywę. Rozstaw stopy na szerokość ramion i zacznij wbijać palce nóg w ziemię. Napnij również łydki, kolana, uda, pośladki, brzuch, plecy, łopatki, ściągnij szyję, zaciśnij szczękę, zaciśnij pięści i wbij palce w dłonie. W tej maksymalnej spięciu całego ciała wytrzymaj 3-5 sekund i jak najszybciej rozluźnij się. Powtórz ćwiczenie 10 razy, a poczujesz jak się rozgrzewasz.
Kto zmarznięty, musi się najeść. | $
W zimowych miesiącach podczas wędrówek i wycieczek wszelkiego rodzaju docenisz ciepły napój, najlepiej w termosie turystycznym. Nie możemy też żyć bez zupy. Wystarczy ugotować kilka ziemniaków, cebulę, czosnek i masz pyszne jedzenie. Nie zajmuje to dużo miejsca, a robi furorę. Znawcy wiedzą, że zimą świetnie jest uzupełniać energię z tłuszczów, więc zabierają ze sobą trochę słoniny lub orzechów. A z medycyny naturalnej wiadomo od dawna, że ciało ogrzewają przede wszystkim pikantne przyprawy - pieprz, chili, kurkuma, imbir.
Zziębnięte palce - zmora każdego
Zziębnięte palce to częsty problem - w mieście nie jest to tak uciążliwe, ale gdy nie możesz zapiąć tropiku przed śnieżycą, prosisz się o kłopoty. Jednym z podstawowych rozwiązań są rękawice. To wie każdy, ale jeśli chcesz zapewnić swoim dłoniom dodatkowy komfort, wybierz rękawiczki. Obecnie bardzo popularne są modele z odchylaną klapką, dzięki czemu możesz swobodnie pisać do mamy na Messengerze bez poczucia, jakbyś był astronautą naprawiającym osłonę termiczną na ISS. W dalszej części tekstu przeczytasz o ogrzewaczach chemicznych, które również pomagają dłoniom, a także o modelach z elektrycznym ogrzewaniem.
To tylko na wypadek, gdybyście chcieli się rozpieszczać. Minimalistom wystarczy energiczne krążenie ramionami, aby siłą odśrodkową doprowadzić jak najwięcej krwi do koniuszków palców, aż poczują mrowienie, a następnie utrzymać przepływ krwi poprzez regularne zaciskanie dłoni.
|
Jak utrzymać ręce w cieple
Zziębnięte palce to częsty problem - w mieście nie jest to tak uciążliwe, ale gdy nie możesz zapiąć tropiku przed śnieżycą, prosisz się o kłopoty. Jednym z podstawowych rozwiązań są rękawice. To wie każdy, ale jeśli chcesz zapewnić swoim dłoniom dodatkowy komfort, wybierz rękawiczki.
>>> CZYTAJ DALEJ <<<
|
Głównie, aby stopy były ciepłe
Zimą najtrudniej jest utrzymać stopy w cieple. Kiedy palce u nóg marzną, ogrzanie ich ponownie staje się wyzwaniem. Miłośnicy turystyki wysokogórskiej z pewnością wiedzą, czym kończy się zaniedbanie woskowatych palców (w skrócie: niebieski-czarny-pa pa).
Kilka porad dotyczących stóp, zaczynając od najtańszych.
a) Foliowe reklamówki | $ - nigdy nie uwierzycie, jak zwykła reklamówka może poprawić komfort zimowego spaceru. Niezależnie od butów, włóż suchą skarpetkę, owiń stopę folią i załóż drugą skarpetkę. Taka przenośna sauna spowoduje lekkie spocenie się stopy, ale zimą nie jest to duży problem, a zdecydowanie docenisz względną suchość i ciepło.
b) Porządne skarpety | $$ - zimą docenisz skarpety jak nigdy dotąd. Latem chcesz wygodnych skarpet, aby zapobiec pęcherzom, zimą natomiast zależy Ci przede wszystkim na utrzymaniu ciepła stóp. W tym celu doskonale sprawdzają się grube skarpety z wełny merino, a jeszcze lepiej skarpety z membraną.
c) Impregnuj, albo marznij | $$ - membrany najlepiej działają w niskich temperaturach i niskiej wilgotności powietrza, dlatego w zimie idealnie sprawdzą się w połączeniu ze skórą. Buty skórzane wymagają jednak dodatkowej pielęgnacji i dobrze jest wmasować w nie na ciepło odrobinę Sno-Sealu, legendarnego wosku do impregnacji.
d) Kup porządne buty | $$$ - jeśli w poprzednim punkcie nie masz nic do zaimpregnowania, musimy zainwestować w porządne buty – koszt wyniesie około 850 zł. Do śniegu idealne są buty z wysoką cholewą, która chroni wierzch buta przed przetarciem. Podczas chodzenia po zmrożonej warstwie śniegu kryształki ścierają skórę, a po pewnym czasie pozbawiają ją impregnacji, co powoduje, że but zaczyna przemakać. Dlatego wybierz buty z wysoką obsadką (gumowym obrzeżem wokół czubka) i twardością B-C. Ułatwi to wykopywanie "schodów" na zmrożonym stoku i pozwoli na bezpieczne założenie raków.
Śpimy w chłodzie
Niestety, zawsze byłem bardziej ciepłolubny i zimą zdarzało mi się spać pod chmurką tylko kilka razy. Dlatego w tej kwestii postanowiłem zasięgnąć rady mojego przyjaciela Tadeusza. Swoje doświadczenie zdobył on częściowo podczas szkoleń wojskowych, a także podczas licznych podróży - w końcu to właśnie jego o porady pytałem, gdy na święta Bożego Narodzenia rozbił biwak niedaleko Wezuwiusza. Rzućcie okiem na jego imponujący nocleg!
Podstawą jest osłona przeciwwiatrowa i dobry śpiwór, który zapewni odpowiednią izolację. W ostatnim czasie zdecydowanie najlepszym wyborem jest wysokiej jakości wypełnienie puchowe od renomowanych producentów. Ale co jeśli to nie wystarczy?
a) Ogień nas ogrzeje | darmowe - jeśli nie wieje zbyt mocno i jest w pobliżu coś do spalenia, rozpal ognisko. Utrzymanie ognia przez całą noc nie będzie łatwe, ale wystarczy rozgrzać kamienie, które włożymy do skarpet, a potem do śpiwora.
b) Staroświecki sposób na ciepło | $ - już nasze babcie używały termoforu. Jeśli masz kuchenkę, zagrzej wodę, wlej do butelki, owiń zapasowym swetrem i wskakuj do śpiwora. Zarówno w przypadku punktu a), jak i b), Tadeusz zaleca umieszczenie termoforu w okolicy pachwin, aby ogrzać krew przepływającą tętnicami do nóg. Możesz też spróbować umieścić go pod pachami.
c) Z chłodną głową | $ - przez głowę tracimy nawet 20% ciepła, dlatego w śpiworze polecam ściągnąć gumkę wokół kaptura, aby ciepło nie uciekało wokół ramion i głowy. Możesz również założyć czapkę lub, w przypadku ekstremalnych wypraw, puchową kominiarkę. Jeśli powietrze jest tak mroźne, że nie da się oddychać, śpię z chustką na ustach i nosie. Zdecydowanie nie polecam próbować oddychać do śpiwora - wydychana wilgoć obniży właściwości izolacyjne puchu, a zimne uszy nie będą twoim największym problemem.
d) To nie wystarczy? Dodajmy trochę chemii | $$ - hitem ostatnich sezonów są saszetki rozgrzewające - rozpakowujesz, powietrze reaguje z substancją w saszetce i zaczyna wydzielać się ciepło. Saszetki przykłada się do wychłodzonych miejsc i możesz z nich korzystać aż do ośmiu godzin. Nadają się również do butów lub rękawic. Niedawno Zippo zaprezentowało również taki chemiczny ogrzewacz, który jest uzupełniany i nie trzeba go wyrzucać po użyciu. Wystarczy dolać trochę benzyny. I nie, nie pali się płomieniem, nic się na pewno nie zapali, tylko trzeba będzie trochę przewietrzyć.
e) Znów te nóżki? | $$$ - czasy się zmieniły, w ofercie mamy również specjalne ocieplacze dla zmarzluchów. Wystarczy włożyć i ciepło będzie całą noc. Ale funkcje tych kapci nie kończą się na tym, docenisz je częściej niż myślisz.
|
Jak utrzymać nogi w cieple
Kiedy palce u nóg wychłodzą się do cna, ogrzanie ich na nowo staje się nie lada wyzwaniem. Miłośnicy turystyki wysokogórskiej z pewnością wiedzą, czym grozi zaniedbanie woskowato wyglądających palców (w skrócie: siny-czarny-papa).
>>> CZYTAJ DALEJ <<<
|
Praktyczne wskazówki na zakończenie
W zimie można popełnić wiele błędów, które mogą mieć poważne konsekwencje, a niektóre z nich doprowadziły już niejednego turystę na skraj życia i śmierci:
- Już wspominaliśmy o tym, aby nosić nakrycie głowy i nie wydychać powietrza do śpiwora.
- Pamiętaj również, że alkohol obniża temperaturę ciała - jeśli nie ma szans na ratunek, może pomóc ci lepiej znieść nadchodzący koniec, ale w innych przypadkach należy go unikać.
- Nie zostawiaj okularów przeciwsłonecznych w domu - w terenie pokrytym śniegiem są niezbędne. Ślepota śnieżna to stan, w którym przez ból nie można przez kilka dni otworzyć oczu z powodu poparzonej rogówki przez promieniowanie UV odbite od śniegu.
- Susz buty zgodnie z zasadą 3 stóp - nie stawiaj ich bliżej niż 3 stopy od źródła ciepła (pieca, grzejnika), a zamiast tego wypełnij je papierem, który będziesz regularnie wymieniać. Zapobiegnie to pękaniu skóry i roztapianiu się kleju.
- Nie lekceważ kremu i pomadek z filtrem UV - górskie słońce opala szybciej niż myślisz.
- W zimie zostaw bawełnę w domu - bawełna lepiej zatrzymuje wilgoć i będziesz tracić przez nią więcej ciepła. Zamiast tego zalecamy polipropylen.
Zima potrafi być prawdziwą jędzą, ale z drugiej strony oferuje przepiękne widoki i tę tajemniczą ciszę zaśnieżonego lasu, których po prostu nie doświadczysz nigdzie indziej. Więc nie bój się, zbierz się w sobie i wyrusz na przygodę. Zobaczysz, że po całym dniu szczękania zębami nawet zwykły chleb z herbatą będzie smakował jak boska manna.
Przydatne linki
Autor: Matyáš Vejskal
Źródła: archiwum autora, fotodokumentacja od Tadeusza, pixabay.com, unsplash.com